- Potrafię się troszczyć sama o siebie. - Panienka może tak mówić, a ja i tak będę jej więcej pilnował. - Odwrócił się i z determinacją pomaszerował ku drzwiom. - Gareth! - zawołała za nim. Zatrzymał się, zerknął przez ramię. - Dziękuję - powiedziała. Uśmiechnął się. Stacey odłożyła poranną gazetę i pytająco spojrzała na Jessicę, która wpadła w lekki popłoch. Czyżby wyglądała inaczej, czyżby było po niej coś widać? - Cześć, Stace. - No i jak? - No i jak z czym? - Wczoraj wieczorem zostałaś napadnięta, więc pytam, jak się czujesz. Po nocy spędzonej z Bryanem Jessica kompletnie zapomniała o wydarzeniach poprzedniego dnia. - Nic takiego się nie stało, to była tylko para dzieciaków ze sztucznymi kłami. Stacey nie wyglądała na przekonaną. - Gareth bardzo się o ciebie niepokoi, nie zdziwię się, jeśli zrobi z tego domu twierdzę. http://www.aqua-slim.pl ciele, nasłuchując, ale w domu panowała zupełna cisza. Nie miała pojęcia, co sprowadziło te koszmarne sny, tak przerażająco realne. Nadal zaniepokojona, wstała i wyszła na balkon, znowu długo nasłuchując. Nad nią wisiało czerwone niebo, lecz nic się nie działo, chociaż cały czas Jessice zdawało się, że wyczuwa czyjąś obecność. Wreszcie wróciła do łóżka i leżała bezsennie przez długi czas, obwiniając za wszystko swojego nowego lokatora, który podczas gry tak barwnie opowiadał o różnych wydarzeniach historycznych, jakby był ich naocznym świadkiem. Znajdował się zaledwie w sąsiedniej sypialni. Jessica zamknęła oczy, nie spała jednak, lecz wyobrażała sobie, jak wstaje, przechodzi do pokoju Bryana, budzi go i... Ta wizja powodowała jeszcze większą udrękę niż przerażające sny,
Dopił kawę i zapalił papierosa. Cindy i. Jorge siedzieli na ławie zawieszonej na ganku na łańcuchach i rozmawiali o sprzęcie gimnastycznym. Larry wyjaśniał Nate'owi, na czym polegają zalety dobrych reklam. Kelsey siedziała z kawą na pomoście, jakby Sprawdź żeby wielcy faceci nie mogli spychać mnie z drogi. Kelsey, powinnaś jutro pójść ze mną do sali gimnastycznej. Mam kartę do klubu w tym nowym hotelu. Są tam wszystkie maszyny, jakie można sobie wyobrazić, basen i sauna. Poćwiczysz i poczujesz się lepiej. - Poczuję się lepiej, jeśli zjawi się Sheila - odpowiedziała. Nate stanął koło nich w przejściu między salonikiem a kuchnią. On, Cindy i Larry patrzyli na Kelsey. Tak jak dorośli patrzą na dziecko, które wierzy w Świętego Mikołaja. - Nie ma jej zaledwie tydzień - zauważyła Cindy. - Zostawiała mnie na znacznie dłużej niż tydzień