- Być może - odparł Sean, bo co miał odpowiedzieć?

właśnie wchodzili do saloniku. - Zjedliście całą pizzę? - zapytał Jorge. - Nie, resztki są w lodówce - odpowiedziała Cindy. - Podgrzać wam? - Ja mogę zjeść zimną - oświadczył Dane. - Rozstrzygaliście jakąś sporną kwestię pojedynkiem czy co? - zapytał Nate. Kelsey zostawiła ich i poszła do sypialni, zamykając za sobą drzwi. 307 Usiadła przed komodą. Odłożyła na bok papiery Sheili, które już przejrzała. Zaczęła przerzucać inne. Znalazła rysunek wyglądający, jakby wykonało go małe dziecko. I rzeczywiście tak było. Na dole, z prawej strony, widniał nabazgrany podpis autorki. Kelsey zaniepokoiło to, że mimo znacznych uproszczeń rysunku, wszystko wyglądało bardzo realistycznie. Obrazek przedstawiał mężczyznę i dziecko. Mężczyzna obejmował ramieniem małą dziewczynkę. Nie ramiona i nie talię. Niżej. Jego http://www.aqua-slim.pl/media/ się. Próbowała przypomnieć sobie wszystkie filmy, wszystkie programy, w których informowano, jak sobie radzić w niebezpiecznych sytuacjach. Nie 54 okazywać strachu? A może zaskoczyć go krzykiem, wyrwać się i uciec? Na szczęście zanim zdążyła podjąć jakąś decyzję, usłyszała trzask drzwi samochodu i głęboki, męski głos: - Hej, co tam się dzieje? Puścił ją. Oboje go rozpoznali. Latham pokręcił głową. Spojrzał przez drzwi na ścieżkę, potem znów na Kelsey.

zrobiłem. Zaplanowałem to tak, żeby wyglądała na ofiarę krawaciarza. Okazało się, że to Latham. Nawet tak sobie myślałem, że to on. Ale nieważne. Wiedziałem, że jeśli zabiję Sheiłę na terenie Dane'a i zrobię zdjęcie, będzie musiał zrobić wszystko, żeby wykryć zabójcę. Wiedziałem też, że jeśli chodzi Sprawdź Mary stała nad nim, każąc mu się zamknąć i nadstawić szyję, a on, chociaż trząsł się, nie miał odwagi jej się przeciwstawić. Był podobny do rannego pływaka w morzu, który może tylko obserwować zbliżanie się wielkiego żarłacza ludojada i wie, że zostało mu już zaledwie kilka sekund życia, a potem zostanie przegryziony na pół. Miał śmierć w oczach. Dziewczyna zasyczała z furią, słysząc, jak zasłona odsuwa się gwałtownie, odwróciła się, a wtedy Bryan zobaczył to, co tak przeraziło biznesmena - długie kły, zwiastujące śmierć. Wyciągnął przygotowaną RS 162 fiolkę z trzykrotnie święconą wodą i oblał wampirzycę. Wrzasnęła przeraźliwie jak banshee na wrzosowiskach, w powietrzu rozniósł się ohydny swąd spalonej skóry. Mary zgięła się wpół, Bryan już miał przebić