- Niezła myśl - zgodził się Larry.

i drukarka, podczas gdy ekspres do kawy oraz kuchenkę mikrofalową umieszczono na niedużym kredensie z epoki. Podwójne drzwi prowadziły RS 71 na balkon otaczający całe piętro, Bryan wyszedł więc na chwilę na zewnątrz, z przyjemnością odetchnął wiosennym powietrzem, popatrzył z góry na niewielkie patio oraz ogródek, gdzie zdołano pomieścić basen, który w każde nowoorleańskie lato musiał stanowić prawdziwe błogosławieństwo dla mieszkańców domu. Panowała tu cisza i spokój, jakby tętniące życiem centrum znajdowało się o całe mile dalej. Ta posesja była prawdziwym skarbem, musiała być warta małą fortunę. Odwrócił się. Stacey stała na środku pokoju, cały czas przyglądając się Bryanowi z wyrazem niepewności na twarzy. - Tu jest idealnie - zapewnił ją. - Prawda? - uśmiechnęła się. - Czy ja coś jeszcze miałam... Przepraszam, chyba jestem dziś trochę zmęczona. Aha, pokój jest sprzątany wtedy, gdy gość opuści go do południa, ponieważ obie sprzątające panie mają dzieci w wieku szkolnym i o określonej porze muszą być z powrotem w domu. Jeśli rano nie zastanie pan nikogo w jadalni, na patio znajdzie pan stolik nakryty do śniadania. Jest pan mile http://www.budownictwodzis.com.pl/media/ Dane dowiedział się o nim wiele, zajmując się sprawą narkotyków dostarczanych do szkoły. Dyskretnie umieszczone kamery uchwyciły kilku handlujących, jak dotąd jednak żaden z nich nie wskazał Izzy'ego jako dostawcy, nawet pod groźbą więzienia. Izzy na pewno nie jest porządnym obywatelem, myślał. Ale psychopatą zabijającym dla przyjemności? Dane zatrzymał się. Zapalił papierosa i spojrzał nad płomieniem zapałki. Izzy nadal patrzył. I wiedział, że Dane patrzy na niego. Uniósł dłoń, udał, że celuje i strzela. Potem się uśmiechnął.

- No cóż, może zapytamy jeszcze kilka innych osób. Tylko dlatego, że tu mieszkają. Panna Cunningham twierdzi jednak, że samochód też zniknął. Zarejestrowałem to jako zaginięcie, choć jeśli wziąć pod uwagę wszystkie okoliczności... ta osoba często nie przebywała u siebie w domu. Posłuchaj, Dane, ja Sprawdź - Gary Hansen wystawił wczoraj na Lathama nakaz zatrzymania. - To dobrze, ale teraz trzeba wprowadzić zmianę. Będzie poszukiwany jako podejrzany o morderstwo. Weszli do holu. Czekali tam Larry, Nate i Kelsey. Kelsey zapłakana, z zaczerwienionymi oczami, Larry biały jak popiół, z głębokimi cieniami na twarzy. - To Sheila - odezwał się Larry. - Boże, to naprawdę ona. Miałem nadzieję, znając Sheilę... że po prostu wróci i będzie jeszcze zła, że wtrącamy się 337 wjej sprawy. Ze powie, że była w Paryżu czy Rzymie, albo w Tampie. Ale to jest naprawdę Sheila...