nie wrzeszczeć? - Nie wrzeszczę. - Imogen usiadła na łóżku. - Ktoś grzebał w moich rzeczach, tych z Astrid. - Pewnie Izabela robiła porządek. - Ona nie ważyłaby się niczego dotykać. - A sprawdziłaś swój lipny schowek? Siostra była jedyną osobą, której Imogen powierzyła swój sekret, kiedy trzy lata temu, w przypływie obsesji na punkcie prywatności, zastawiła pułapkę z białym proszkiem. Flic nazwała ją wtedy paranoiczką, ale zachwyciła się oryginalnością pomysłu, żałując, że sama nie wpadła na coś podobnego. - Chyba jest w porządku. - Więc o co ten krzyk? - Sama nie wiem. - Imogen pokręciła głową. - To tylko wrażenie. Jakby ktoś u mnie węszył. Jeśli to on, nie wiem, co zrobię. - Nie zamykałaś ostatnio drzwi na klucz, prawda? - Bo Groosi tego nie lubi, ale zaraz jutro pójdę i kupię wielką kłódkę. - Nie będzie pasowała do twoich drzwi. - Flic znów ziewnęła. - Nie ma co robić dramatu, po prostu pamiętaj, żeby przekręcać klucz. 198 http://www.domaszkowice.pl Także Chloe zaczęła wstawać. - Nie, koteczku - zaprotestowała jej babka - ty zostaniesz z Flic i z Imo. - Chcę zobaczyć. - Lepiej posłuchaj babci - upomniał ją Ross. Chloe siadła z powrotem, zerkając niespokojnie na siostry. Żadna z nich nie odezwała się od chwili powrotu ojczyma. - Czy Flic nie powinna być w łóżku? - spytał Matthew Sylwię, gdy tylko opuścili pokój. - Myślałem, że lekarz dał jej coś... - Widać za mało jak na jej upór. Powiedziała, że nie wytrzyma sama w pokoju. - Trudno ją winić. Chyba po raz pierwszy od dłuższego czasu - może zresztą w
Stała w nowych butach do gry w kręgle w pustej sali i całowała się z księciem. Nie mogła wyobrazić sobie niczego innego, czego by bardziej pragnęła. Zarzuciła mu ręce na szyję i przytuliła się mocniej. Przywarta do niego caiłym ciałem, bezwiednie chcąc stopić się Sprawdź - A jak myślisz? - Jestem wykończona - oznajmiła Flic. - Idę do łóżka. - Ruszyła do drzwi, ale nagle przystanęła. - Zuzanno, gdzie chcesz spać? - Dlaczego ona tu śpi? - nastroszyła się Imogen. - Bo widocznie jesteśmy za smarkate, żeby zostać bez opieki. - A Matthew nie wróci? - spytała Chloe. - Nie - odparła Flic. - Nigdy? - Na pewno nie dziś - powiedziała Zuzanna, wyjmując kubki. - Nigdy - dodała Imogen - jeśli się nam uda. - Imo, wyjmij czystą bieliznę i pościel Zuzannie na moim łóżku, dobrze? Ja prześpię się u ciebie, na połówce. - Nie trudź się zmianą pościeli - zaprotestowała Zuzanna - jestem