domu.

Koroner powiedział, że prawdopodobnie nigdy się nie dowiedzą, dlaczego Karo wyszła na balkon. Nigdy się nie dowiemy. Słowa, które miały zamknąć sprawę, pomóc ukoić ból. Nieskończenie mniej przykre niż sugestia samobójstwa. A jednak. A jednak... Z przyczyn niewyjaśnionych. Matthew drżącą ręką odstawił fotografię. CZĘŚĆ II 27. areszcie się stąd wyniesie - powiedziała z ulgą Flic do Imogen w niedzielne popołudnie czwartego listopada, dwa tygodnie po zamknięciu dochodzenia. - Niedługo. Siedziały przy stoliku w Tu Zjesz u Johna Lewisa przy Brent Cross, czekając na Chloe, która stała w kolejce przy ladzie z kawą. Znalazły się tu tylko dlatego, że najmłodsza siostra biadoliła ostatnio do Matthew i Izabeli, wciskając im kit, jak to rzekomo ze wszystkiego powyrastała, a z kieszonkowego stacją tylko na zakupy w sklepach dużych sieci. Flic nie lubiła tego centrum, w ogóle starała się unikać wielkich kompleksów, zdecydowanie preferując małe sklepiki albo prawdziwe http://www.e-medycynaizdrowie.net.pl — Tak... oczywiście — zgodziła się dziewczyna z powątpiewaniem. — Jednak na pewno zechcesz sprawić sobie nowe stroje. Lady Rothley przestała kontemplować swoje odbicie w lustrze, odwróciła się i powiedziała: — Oczywiście, że potrzebuję nowych ubrań. A także pieniędzy na ich kupno. Zauważyła wyraz twarzy Tempery, lecz mimo to mówiła dalej: — Wiesz przecież, że rzeczy, które nosiłam zeszłego lata, są w bardzo złym stanie. Poza tym o tej porze roku będzie na południu Francji dość ciepło. W końcu to już marzec, więc może być nawet gorąco.

— Możesz zachwycać się willą i widokiem, lecz w zasadzie im mniej będziesz mówić, tym lepiej. Po prostu wódź zachwyconym wzrokiem za księciem. Niewielu mężczyzn potrafi się temu oprzeć! — To on powinien wodzić za mną wzrokiem! — odparła lady Rothley. Sprawdź Bella nie spodziewała się tak gorącego przyjęcia ze strony rodziny królewskiej i okazywane jej uczucie często przyprawiało ją o łzy wzruszenia. - Tak się cieszę, że Kate i Sam mogli przypłynąć na nasz ślub. - Są częścią naszej rodziny, więc nie mogło ich tu nie być. Bella była głęboko wzruszona. Edward nie tylko zobowiązał się łożyć na naukę jej przyrodniego braciszka, ale i ofiarował Kate pieniądze na powrót do domu i założenie własnej firmy. Bella myślała o tym wszystkim z czułością. - Wciąż mnie przeraża, kiedy myślę, jak bliska byłam poddania się moim strachom, zamiast głosowi serca. Gdybym cię straciła... - Nigdy bym na to nie pozwolił – odpowiedział z uczuciem. - Poza tym, to była moja wina, bo tak niesprawiedliwie cię osądziłem. Znalazłbym sposób, żeby otworzyć twoje serce na moją miłość i nigdy bym się nie poddał. Jesteś miłością mojego życia. Wierzę, że byliśmy sobie przeznaczeni, bo pasujemy do siebie jak dwie połówki orzecha. W oczach Belli zaszkliły się łzy wzruszenia. Kochała go tak mocno i taką samą miłość słyszała w jego głosie. - Chcę, żeby nasze pierwsze dziecko zostało poczęte tutaj - powiedziała. - W tej Dolinie, która jest częścią twojego dziedzictwa. Drżała, kiedy podniósł ją z wody i obdarzył namiętnym pocałunkiem. Holly Jacobs