tak jak wiedziała, że jest wystarczająco silna,

zapachów i konsystencji. Wszystko, czego monsieur Point dodawał do swych potraw, musiało... Gdzieś w środku domu zadzwonił telefon. - Kurwa! - wykrzyknął Bill Wilson. - Cięcie! - zarządził ktoś inny. Telefon umilkł i Lizzie czekała na znak od reżysera. - Akcja! - Wszystko, czego monsieur Point dodawał... - Cięcie! Lizzie osłoniła oczy przed reflektorem. - Co ja zrobiłam? - Trochę za bardzo się błyszczysz. Niech ją ktoś przypudruje! - zawołał głośno reżyser, po czym już ciszej zapytał: - Dobrze się czujesz, Lizzie? - Trochę tu za gorąco. - To normalka. - Wiem. - Młody człowiek dotknął puszkiem do pudru jej twarzy, po czym wycofał się poza zasięg http://www.edomkidrewniane.com.pl/media/ - Czy mogę pójść z Dannym nad wodę? - spytała Helen. - Oczywiście. - Carrie nałożyła chłopcu kapelusik. - Wiesz, że Danny uwielbia się chlapać w wodzie. Helen wzięła dziecko na ręce i poszli na sam brzeg zatoki. Carrie patrzyła na nich i myślała o tym, jak bardzo zmieniło się jej życie w ciągu ostatnich dwóch R S miesięcy. Teraz miała wszystko, czego dusza zapragnie, i właściwie nic nie musiała robić, ale nie była taka szczęśliwa jak w Londynie, gdzie z trudem zdążała z jednej pracy do drugiej i rzadko mogła sobie pozwolić na taksówkę.

1 do 50 oraz 20 zadań w części II ponumerowanych od 51 do 70. KARTA ODPOWIEDZI stanowi jedną stronę. Znajdują się na niej: − symbol cyfrowy zawodu i oznaczenie wersji arkusza egzaminacyjnego, − miejsce na wpisanie Twojego numeru ewidencyjnego PESEL i zakodowanie go, − miejsce na wpisanie Twojej daty urodzenia, − tabele z numerami zadań odpowiadających części I oraz części II arkusza Sprawdź wróciła do agencji po kilku godzinach spędzonych u Nicka Parry'ego. - O piątej spodziewa się wizyty Jima Keenana, inspektora z Theydon Bois. - A z tobą ten inspektor nie chce się zobaczyć? - Na razie nie. Poszedł za nią do mikroskopijnej kuchenki i kiedy napełniała czajnik, pocałował ją w kark. Zwykle po czymś takim, nawet w trakcie pracy, Clare reagowała serdecznością, ale tym razem tylko włączyła czajnik. - Nic ci nie dolega ? - zainteresował się Novak. - Tylko odrobina zmęczenia. - Odkręciła wieczko słoika z herbatą i wrzuciła torebkę do kubka. - Nie