- Obserwował nas, nas wszystkich, zanim zaatakował

Jessica przeleciała przez pomieszczenie i uderzyła o niego w momencie, gdy zacisnął palce na strzale. Upadli, ona zerwała się na równe nogi, żeby uciec, lecz on zdążył chwycić ją za kostkę i przewrócić na ziemię. Zaraz potem przygniótł Jessicę do podłogi swoim ciałem, zrzuciła go z siebie, znowu starała się uciec, lecz on złapał ją za ramię i cisnął nią o poręcz schodów. Oszołomiona, potrząsnęła głową, przytrzymała się poręczy, skoczyła, kopnęła napastnika obunóż w tors. Zatoczył się do tyłu. Okazało się, że był równie szybki jak ona, bo wyrósł przed nią, gdy biegła do drzwi. Chciała go uderzyć, lecz ponownie zdołał ją przewrócić. Upadła obok noża, którym poprzednio próbował zadźgać ją jeden z wampirów i chwyciła za rękojeść w momencie, gdy mężczyzna usiadł na niej okrakiem, żeby ją unieruchomić. RS 223 W ostatniej chwili powstrzymała się przed użyciem noża. Mężczyzna również przestał walczyć, siedział i patrzył na nią. Wyzywająco spojrzała mu prosto w oczy. - Słodki Jezu - wyszeptał. - Ty? Ból w jego głosie sprawił jej większe cierpienie niż wszystko, przez co musiała przechodzić przez całe wieki. http://www.juiceflow.pl - Z wyjątkiem? Powinnam była odgadnąć, pomyślała. Powinnam była zrozumieć, co to znaczy, gdy poczułam... coś, czego nie czułam od tamtego czasu. I przy nikim innym. Nagle omal nie wybuchnęła płaczem, lecz zdołała się opanować. Przetrwała tak długo, przetrwa więc nadal. Tak, ale... ale przedtem nie miała pojęcia, że on żyje. - Już nie pamiętam, co chciałam powiedzieć. Patrzył na nią wyczekująco, a kiedy nic więcej nie dodała, wyszedł na balkon i zapatrzył się w niebo. Po chwili dołączyła do niego. - Nie ma go w pobliżu - oświadczył. - Jesteś pewien? - Tak. Ale był tu całkiem niedawno, chociaż wtedy uznałem to za

życia terroryzował mieszkańców domów przy kanale w Homestead, a schwytał go ojciec Dane'a. Gad nie pożarł wprawdzie żadnego dziecka, miał jednak na koncie dwa pudle i jednego zbyt ciekawskiego kota. Wokół kominka stały pokryte skórą meble: dwie Sprawdź Przechodząc obok Kelsey, spojrzeli na nią ze zdziwieniem. Potem pomachali jeszcze rękami na pożegnanie. - Myślisz, że jest jego dziewczyną? - szepnęła dziewczynka do brata, tak jednak, że Izzy i Kelsey usłyszeli. 169 - On ma na pewno dużo dziewczyn - odpowiedział chłopiec. Izzy roześmiał się, odprowadził ich wzrokiem. - A więc... Kelsey Cunningham. Co za zaszczyt. I niespodzianka. Przyszłaś, żeby zostać jedną z moich dziewczyn? Miasto cię zmęczyło? Chcesz przeżyć przygodę z prawdziwym mężczyzną?