- I nie próbował cię zabić?

- Kelsey sama postanowiła wejść na pokład. Mogę cię oskarżyć o włamanie, wdarcie się na cudzy statek i pobicie. - Izzy, ja mogę cię oskarżyć o tyle zbrodni, że głowa boli. - Nie możesz. Nie masz żadnych dowodów. - Zdziwiłbyś się, gdybyś wiedział, jakie mam, Garcia. Kelsey nie miała pojęcia, o co chodzi, jednak te słowa rzeczywiście ostudziły wojowniczość właściciela kutra. Odwrócił się, przeklinając Dane'a nadal po hiszpańsku. Zarówno Kelsey, jak i Dane byli na tyle osłuchani z tym językiem, że wszystko rozumieli, ale nie robiło to na Danie żadnego wrażenia. Stał spokojnie, obserwując, jak Izzy wciąga kotwicę i włącza silnik. „Lady Havana" ruszyła w kierunku portu. 180 Bryza się wzmogła. Widzieli inne łodzie: żaglowe, rybackie, do nurkowania. Niebieskie niebo http://www.laryngologia-zdrowie-co-i-jak.pl/media/ Wolała zaatakować, niż zastanawiać się, dlaczego mimo wszystko nadal coś do niego czuje. - Prawda - potwierdził. - Naprawdę chcesz wiedzieć wszystko? - Tak. - W porządku. Pracowałem tam przez parę lat. Przyjemne życie, lubiłem je. Ocean na wyciągnięcie ręki, choć to nie Key Largo. Ja... po prostu nie chciałem wrócić na Key Largo. Kelsey wiedziała, co Dane ma na myśli. - Słyszałem, że tam byłaś - mruknął. Nagle poczuła na przemian gorąco i zakłopotanie, przypominając sobie ranek, w który wyjechał. Trzy

- Mieliśmy siedzieć przy barze. I pamiętać, którędy do wyjścia. Mary zachichotała. - Może boją się nalotu policji. Jeremy czuł, że kobieta obawiała się czegoś znacznie poważniejszego, lecz nie miał jak tego udowodnić. - Słuchaj, ona sobie poszła i pewnie już o nas nie pamięta - Sprawdź słońcu. Ciemne włosy siwizna przyprószyła tylko trochę. Miał na sobie dżinsy, które wydawały się zarówno uprane, jak i dość nowe. Koszulka polo też wyglądała na czystą, a nawet uprasowaną. - Czyż to nie mała Kelsey tak dorosła? - zapytał, zanim zdążyła się odezwać. - Dzień dobry, panie Latham. Tak, jestem Kelsey Cunningham. - Wejdź, wejdź - powiedział, odsuwając się od drzwi. Kelsey pomyślała, że Andy ma spojrzenie pająka 49 zbliżającego się do muchy, która tkwi już w pajęczynie.