mnie nie zauważyłaś. Powinienem coś wtedy powiedzieć,

matka nauczyła cię wiązać węzły? Nie radzę ci się pomylić. – Wypuść J.T. – poprosiła Madison, drżącymi rękami zaciskając linę w talii. – To wszystko moja wina, on nic złego nie zrobił! Plato by cię zastrzelił, gdybym go nie powstrzymała. J.T. o niczym nie wiedział... Barbara pomachała rewolwerem. – Zwiąż tę linę. J.T., stojący na krawędzi skały, rozszlochał się na głos. Popatrz, Lucy, pomyślała Barbara ze złością, popatrz, co zrobiłaś temu chłopcu! Madison zacisnęła węzeł. Nawet Barbara, która nie miała pojęcia o węzłach, musiała przyznać, że wyglądał solidnie. – Bardzo dobrze – powiedziała. – Cieszę się, że chętnie ze mną współpracujesz. Jeszcze się przekonasz, że jestem uczciwą i zdyscyplinowaną profesjonalistką. A teraz przywiąż drugi koniec liny do tego drzewa. – Wskazała na gruby, pokrzywiony świerk, zahaczony korzeniami o skałę tuż nad rwącym wodospadem. – Tylko uważaj, żeby się nie ześlizgnąć. – Po co mam... – Po prostu zrób to. http://www.medycyna-estetyczna.org.pl/media/ skrzywdziła. Barbara miała ochotę ją uderzyć. Powstrzymała się w ostatniej chwili. – Gadasz jak twoja matka. Przestań nastawiać go przeciwko mnie. – Nie muszę tego robić. Sama to zrobiłaś. Co za tupet! Barbara zgrzytnęła zębami, ale w porę przypomniała sobie, że obdarzona jest żelazną samodyscypliną. Miała przed sobą jasny cel: pokazać tym dzieciakom prawdę. Musiały wreszcie przejrzeć na oczy. Zatrzymali się na skałach nad wodospadem. Deszcz był coraz silniejszy i chłodniejszy. Barbara skinęła głową.

a ona również miała do niego kilka pytań. Sinclair z zadowoleniem obrzucił gabinet wzrokiem. Pokój wyglądał zupełnie inaczej z nowym perskim dywanem i dwoma mniejszymi biurkami w miejsce mahoniowego olbrzyma. Konserwatywny gust Thomasa nie pasował do domu, w którym Sprawdź zatopiona we wspomnieniach. Kiedy odezwała się znowu, jej głos się zmienił: - Bardzo dużo mi o niej opowiadał. Mama była miłością jego życia. - Nie ożenił się powtórnie? Dlaczego? Amy potrząsnęła głową, a długie włosy opadły na ramiona. - Nigdy się nad tym nie zastanawiałam. - Zagryzła usta. - Żadna dziewczynka nie chce, by jej tata znalazł sobie drugą żonę. Dopiero teraz, gdy patrzę z perspektywy lat, uświadamiam sobie, że on nawet nie miał szansy, by kogoś poznać. Pracował od rana do