- Proszę, powiedz twojej żonie, że nie ma ud jak walce.

naprawdę zawinił, to Andy Latham. - On na pewno ma coś na sumieniu, ale tym nie można wytłumaczyć wszystkiego. Rzeczywiście, mniej interesowałem się jachtami, a bardziej spieszyłem się do was. Gdyby jednak stała tam łódź 314 Lathama, na pewno bym ją zauważył i zapamiętał. Wyróżnia się bałaganem na pokładzie. Poza tym nie sądzę, żeby Latham miał na tyle inteligencji, żeby znaleźć cię pod wodą i jeszcze się ukryć. - Jeśli to on jest krawaciarzem, na pewno nie brakuje mu inteligencji. Pozbywa się ciał w taki sposób, że policja jest bezradna. Dane zatrzymał samochód i wyłączył silnik. - Niech ci będzie. - Poza tym, jeśli ktoś rzeczywiście kręcił się wieczorem wokół domu, to musiał być Latham. Nate jest niemal pewien, że widział jego ciężarówkę. - Dobrze, Latham jest pierwszym podejrzanym - zgodził się Dane. - Potrzebujemy teraz jakiegoś http://www.medycznie.org.pl - Stał się Wojownikiem. - Władca splunął z furią. - Wojownicy zabijają wampiry. Jesteś wampirem, głupia dziewko. Myślisz, że on kiedykolwiek zdoła o tym zapomnieć? Teraz sam sobie tak wmawia, bo RS 309 cieszy się, że znowu może cię mieć, ale nie łudź się, że cię z powrotem pokocha. Wykorzystał cię, żeby zbliżyć się do mnie, lecz któregoś dnia, gdy będziesz jęczeć z rozkoszy w jego ramionach jak ladacznica, którą zresztą jesteś, on przebije cię kołkiem. Nie możesz zmienić tego, czym jesteś, dlatego dołącz do mnie, bo inaczej nie przeżyjesz. Uśmiechnęła się, zaskoczona faktem, że już prawie wcale się go nie boi. - Jesteś obłąkany, zawsze byłeś. Sądzisz, że to ty mnie stworzyłeś

- Co? Dlaczego? - Pamiętasz, jak ci powiedziałem, że jest coś, co policja utrzymuje w tajemnicy? Coś jak podpis? - Tak. - Nie chodziło tylko o krawaty. Dwie pierwsze dziewczyny miały obcięty środkowy palec lewej Sprawdź Jej cel stał się widoczny już w chwili, gdy usiadła na stołku przy barze obok jakiegoś faceta. W średnim wieku, typ latynoski, z krzykliwymi ozdobami: ciężkim złotym łańcuchem na szyi, złotymi pierś- 38 cieniami, na których błyszczały diamenty. Sheila trzymała papierosa, poprosiła o ogień. Zaczęli rozmawiać, postawił jej drinka, lecz długo nie zabawił. Wstał, gdy przyszła kobieta, na którą czekał. Sheila zdążyła napisać coś na karteczce i wręczyć mu ją. Potem zjawił się ktoś młodszy, może dwudziestopięcioletni, w szortach, koszulce i sandałach, wszystko od najdroższych projektantów. Dane nie wydałby