caiy dzień. - Kiedy przyjdzie Parker? - Och, czyżbym ci nie wspomniała, że ona ma dzisiaj wolny dzień? - powoli powiedziała Shey. - Tammy zostanie do końca i zamknie lokal. Uśmiechnęła się szeroko, zadowolona z siebie. Świetnie to sobie zaplanowała. Jeszcze przed chwilą Tannerowi podobały się słowne utarczki, ale teraz przeszła mu ochota do żartów. Zacisnął zęby. - Nie, nie wspomniałaś - wycedził. - Przepraszam. Ale właśnie dzisiaj Parker ma wolny dzień. Chyba zmarnowałeś czas, pomagając mi tutaj. Jej oczy się śmiały, choć starała się zachować powagę. - Celowo mnie tu uziemiłaś, choć doskonale wiedziałaś, że Parker na pewno się nie pojawi. - Przecież powiedziałam ci na samym początku, że Parker jest moją przyjaciółką i zrobię dla niej wszystko, co w mojej mocy. Uziemienie cię tutaj jak najbardziej mieści się w tym określeniu. http://www.przydomowa-oczyszczalnia.info.pl Chloe. - Skoro nie pozwalasz, żebym mu przyłożył - powiedział Mick do Izabeli - to chociaż wezwij gliny! - Tylko nie policja! - Izabela wciąż powstrzymywała męża, opierając obie dłonie o jego pierś. - Pomyśl, co by to znaczyło dla Imo! - Imo? Co ona ma z tym wspólnego? - Matthew wciąż kipiał ze złości na Micka, ale starał się opanować. - Czy ktoś mi wreszcie wytłumaczy, co opętało tego faceta? Mick wyrwał się Izabeli, po czym błyskawicznie zadał Matthew kolejny cios. Ten nie pozostał mu dłużny i walnął go w szczękę tak, że Mick aż się zatoczył. 233
- Wcale tego nie chcę. - Starał się z całej siły nie stracić cierpliwości. - Więc co teraz zrobimy? Przez chwilę nie odpowiadał, wreszcie pokręcił głową i westchnął. W zasadzie spodziewał się takiej odpowiedzi. Dwie zapowiadające się na maniaczki władzy dziewczyny nie będą Sprawdź obrońcę w sprawach kryminalnych. 282 Zrobił sobie następną kawę, usiadł w fotelu, włączył telewizor. Niezbyt uważnie słuchał wywiadu z młodą kobietą, na temat sprawy, jaką zamierzała wytoczyć lokalnym władzom. Myślą znowu był w białym domu przy East Heath Road. Dom kobiet - tak go w duchu nazwał. Stworzony dla kobiet. Teraz znów taki będzie: Mick już się wyprowadził, jego także to czeka... Tylko czy do więziennej celi, czy z powrotem do Stanów? Do własnego kraju. Mogą mnie deportować. Pierwszy raz przyszła mu do głowy taka myśl, wywołując zimny dreszcz i mdłości.