go, żeby zniszczyć twoją rodzinę. Każdy ma swoje priorytety. - Tu wskazał

wierzchem dłoni i dorzucił niemal z niecierpliwością: – Rainie, moja córka nie ma już twarzy. Jej wóz trzasnął w słup telefoniczny z prędkością sześćdziesięciu kilometrów na godzinę, a ona nie zapięła pasów. Chcesz wiedzieć, jak działa siła uderzenia? Kolumna kierownicy jest tak zbudowana, żeby zapaść się i nie zmiażdżyć klatki piersiowej i wewnętrznych organów kierowcy, ale, jeśli pasy nie zostały zapięte, ciało leci do przodu i do góry. Głowa uderza o metalową ramę, która jest tak zaprojektowana, żeby nie pęknąć, nie ustąpić. Nos, cała twarz wali z impetem w szybę. Kości czaszki ulegają zmiażdżeniu, ich fragmenty wbijają się coraz głębiej w mózg... – Moja córka nie ma już głowy – ciągnął monotonnym głosem. – Tylko bezkształtną masę, którą przytrzymują spinacze, nici i kilometry bandaży. Zresztą lekarze podłączyli ją do tej aparatury tylko dlatego, że czekali na naszą zgodę na wycięcie narządów. A teraz ona leży tam jak groteskowa lalka, podtrzymywana przy życiu przez maszyny. Moja była żona, Berthie, cały czas łudzi się, że to jeszcze nie koniec. A moim zdaniem tak nie powinno być. Nie ma w tym żadnej... godności. Nasza młodsza córka, Kimberly, nie powinna siedzieć przy łóżku konającej siostry i patrzeć, jak kłócimy się z matką, kiedy ją odłączyć. Ja już podjąłem decyzję w tej sprawie. Teraz wszystko zależy od tego, kiedy Berthie da za wygraną. – Więc przyjechałeś, podjąłeś decyzję i wyjechałeś. Quincy zamrugał kilka razy. – Mogłabyś chociaż udawać, że mnie nie przejrzałaś – powiedział w końcu. – Zwłaszcza że jesteś trzeźwa. http://www.twoj-psycholog.info.pl ale... - Mitz sprawdza teren. - Mitz okazuje się prawdziwym robalem... to znaczy prawnikiem. - Co z jego klientem? 172 - To znaczy? - Luke zmarszczył brwi. Rainie skinęła głową i pochyliła się. - Tristan Shandling wykorzystywał członków rodziny do tego, żeby poznać szczegóły dotyczące innych jej członków. Mandy opowiedziała mu o Bethie. Z kolei ona opowiedziała mu o Kimberly. Shandling rozgrywa swoją grę i jednocześnie prowadzi rozpoznanie. Tylko że Amanda, Elizabeth i Kimberly nie mają pojęcia o mnie. Luke wreszcie zrozumiał.

O Boże! Sprawa Sancheza! Czytałam akta wiele razy, szukając jakiegoś wątku. Oczywiście! Praca badawcza doktora Andrewsa w San Quentin. - Spróbowała odwrócić się do profesora i spojrzeć mu prosto w twarz. - Pan znał Sancheza! To pan jest tym wątkiem! Jak mogłam tego nie zauważyć! Niech to szlag! 246 Sprawdź ten perfekcyjny plan. Nie uważał, że powrót na Wschodnie Wybrzeże jest bezpieczny. Przeciwnie, był absolutnie pewien, że znów ulega manipulacji, ale nie wiedział, co jeszcze mógłby zrobić. Piętnaście lat był najlepszym z najlepszych, a teraz ktoś pogrywał sobie na nim jak na skrzypcach. Musiało być jakieś inne wyjście. Zawsze jest jakieś inne wyjście... 230 - Nie dowiedziałam się niczego ciekawego o Millosu - powiedziała Kimberly. - Nawet nie ma dużych pieniędzy w banku. Właściwie cały czas na pierwszy plan wysuwał się Miguel Sanchez. O nim napisano więcej niż o Bundym. - To partnerstwo było naprawdę niezwykłe - wyjaśnił Quincy. - Może już nie jest - mruknęła Kimberly. Nie udawał, że źle ją zrozumiał. Worek był pełny. Zapiął go, po czym